czwartek, 6 marca 2014

Taka ładna pogoda się robi, a ja muszę siedzieć w domu bo jestem chora :( W tym roku bardzo fajny poczatek wiosny, nie ma nagłych roztopów śniegu (czego najbardziej nie lubię w pierwszych dniach ocieplenia). Mam nadzieję, ze już niedługo będę mogła wyjść z domu, wrrr :(



tu przysmak chorej - budyń waniliowy z wiśniami :)







Chciałam Wam pokazać jedne z moich ulubionych pomadek, Carmex, które super odżywiają, nawilżają usta i dają lekki efekt schłodzenia, może i trochę pieczenia :) Kiedyś był bardzo popularny w USA, ten malutki słoiczek po lewo z resztą był stamtąd zamawiany, większość gwiazd Hollywood nosiła go w torebkach :) Teraz jest już łatwo dostępny w każdym Rossmanie i innych drogeriach.
Dodatkową właściwością którą posiada jest pomaganie w leczeniu opryszczki.
Plusem jest cena, ponieważ nie jest drogi a efekt jego stosowania jest bardzo dobry.










tak wygląda na ustach po nałożeniu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz